Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium
…
continue reading
Sisällön tarjoaa Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka. Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka tai sen podcast-alustan kumppani lataa ja toimittaa kaiken podcast-sisällön, mukaan lukien jaksot, grafiikat ja podcast-kuvaukset. Jos uskot jonkun käyttävän tekijänoikeudella suojattua teostasi ilman lupaasi, voit seurata tässä https://fi.player.fm/legal kuvattua prosessia.
Player FM - Podcast-sovellus
Siirry offline-tilaan Player FM avulla!
Siirry offline-tilaan Player FM avulla!
#189 Kwazary - ekstremalnie jasne obiekty z krańców Wszechświata | prof. Szymon Kozłowski
MP3•Jakson koti
Manage episode 405079370 series 2846273
Sisällön tarjoaa Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka. Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka tai sen podcast-alustan kumppani lataa ja toimittaa kaiken podcast-sisällön, mukaan lukien jaksot, grafiikat ja podcast-kuvaukset. Jos uskot jonkun käyttävän tekijänoikeudella suojattua teostasi ilman lupaasi, voit seurata tässä https://fi.player.fm/legal kuvattua prosessia.
👉 Wspieraj Radio Naukowe: https://patronite.pl/radionaukowe
***
Mogą być bardzo daleko od nas (od sześciuset milionów do nawet trzynastu miliardów lat świetlnych stąd) i świecą z ogromną jasnością, nawet 10 tysięcy razy większą niż cała nasza galaktyka. Wielu z fanów astronomii już wie o czym mowa. Kwazary. Rozmawiam o nich z prof. Szymonem Kozłowskim z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Prof. Kozłowski jest członkiem zespołu OGLE.Kwazary to typ tzw. galaktyk aktywnych. Powstają tak, że na istniejącą wewnątrz galaktyki czarną dziurę opada materia. Wskutek niezerowego momentu pędu część materii nie wpada do czarnej dziury, tylko zaczyna coraz szybciej krążyć, tworząc dysk akrecyjny. Wyjątkowo jasne światło bierze się z energii tarcia pomiędzy kolejnymi warstwami materii na dysku. To właśnie kwazar.
Kwazary były początkowo brane za gwiazdy. Nic dziwnego, trudno było zakładać, że tak jasne obiekty mogą być tak odległe. Tymczasem dziś kwazary pozwalają nam dokładniej poznać historię Wszechświata. Naukowcy ustalili dzięki nim, że 13 miliardów lat temu prawa fizyki były takie same jak teraz. - A chyba taką najważniejszą rzeczą, której dowiodły kwazary, jest to, że Wszechświat na początku składał się z neutralnego wodoru, a później przeszedł fazę, w której jesteśmy teraz. W fazę wodoru zjonizowanego. – zwraca uwagę prof. Kozłowski.
Co ciekawe, kwazarem się bywa. W centrum Drogi Mlecznej też jest supermasywna czarna dziura. Czy kiedyś krążąca wokół niej materia oślepiała blaskiem? - Na pewno mieliśmy dysk akrecyjny, a nasza galaktyka musiała kiedyś wyglądać jak kwazar – przekonuje prof. Kozłowski.
Kwazary kryją w sobie kilka zagadek. Wciąż nie wiemy dokładnie, jak materia opada na czarną dziurę ani skąd bierze się nieregularna zmienność jasności kwazarów. Są takie, które świecą jaśniej, niż wynikałoby to ze znanych nam ograniczeń fizyki. Astronomowie wiążą z nimi też konkretne nadzieje: mogłyby posłużyć do precyzyjniejszego mierzenia odległości we Wszechświecie, co w dużych skalach nadal jest problemem. Miałby to być mechanizm podobny do korzystania z supernowych jako świec standardowych.
Rozmawiamy też o pasji profesora, jaką są meteoryty (można znaleźć takie pochodzące z Marsa), o tym, jak odróżnić kwazary od innych obiektów, czy dla astronoma to dobrze, kiedy kwazar zwraca się do nas dżetem (nie bardzo) oraz czy widok nieba pełnego gwiazd może astronomowi spowszednieć.
…
continue reading
***
Mogą być bardzo daleko od nas (od sześciuset milionów do nawet trzynastu miliardów lat świetlnych stąd) i świecą z ogromną jasnością, nawet 10 tysięcy razy większą niż cała nasza galaktyka. Wielu z fanów astronomii już wie o czym mowa. Kwazary. Rozmawiam o nich z prof. Szymonem Kozłowskim z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Prof. Kozłowski jest członkiem zespołu OGLE.Kwazary to typ tzw. galaktyk aktywnych. Powstają tak, że na istniejącą wewnątrz galaktyki czarną dziurę opada materia. Wskutek niezerowego momentu pędu część materii nie wpada do czarnej dziury, tylko zaczyna coraz szybciej krążyć, tworząc dysk akrecyjny. Wyjątkowo jasne światło bierze się z energii tarcia pomiędzy kolejnymi warstwami materii na dysku. To właśnie kwazar.
Kwazary były początkowo brane za gwiazdy. Nic dziwnego, trudno było zakładać, że tak jasne obiekty mogą być tak odległe. Tymczasem dziś kwazary pozwalają nam dokładniej poznać historię Wszechświata. Naukowcy ustalili dzięki nim, że 13 miliardów lat temu prawa fizyki były takie same jak teraz. - A chyba taką najważniejszą rzeczą, której dowiodły kwazary, jest to, że Wszechświat na początku składał się z neutralnego wodoru, a później przeszedł fazę, w której jesteśmy teraz. W fazę wodoru zjonizowanego. – zwraca uwagę prof. Kozłowski.
Co ciekawe, kwazarem się bywa. W centrum Drogi Mlecznej też jest supermasywna czarna dziura. Czy kiedyś krążąca wokół niej materia oślepiała blaskiem? - Na pewno mieliśmy dysk akrecyjny, a nasza galaktyka musiała kiedyś wyglądać jak kwazar – przekonuje prof. Kozłowski.
Kwazary kryją w sobie kilka zagadek. Wciąż nie wiemy dokładnie, jak materia opada na czarną dziurę ani skąd bierze się nieregularna zmienność jasności kwazarów. Są takie, które świecą jaśniej, niż wynikałoby to ze znanych nam ograniczeń fizyki. Astronomowie wiążą z nimi też konkretne nadzieje: mogłyby posłużyć do precyzyjniejszego mierzenia odległości we Wszechświecie, co w dużych skalach nadal jest problemem. Miałby to być mechanizm podobny do korzystania z supernowych jako świec standardowych.
Rozmawiamy też o pasji profesora, jaką są meteoryty (można znaleźć takie pochodzące z Marsa), o tym, jak odróżnić kwazary od innych obiektów, czy dla astronoma to dobrze, kiedy kwazar zwraca się do nas dżetem (nie bardzo) oraz czy widok nieba pełnego gwiazd może astronomowi spowszednieć.
285 jaksoa
MP3•Jakson koti
Manage episode 405079370 series 2846273
Sisällön tarjoaa Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka. Karolina Głowacka and Radio Naukowe - Karolina Głowacka tai sen podcast-alustan kumppani lataa ja toimittaa kaiken podcast-sisällön, mukaan lukien jaksot, grafiikat ja podcast-kuvaukset. Jos uskot jonkun käyttävän tekijänoikeudella suojattua teostasi ilman lupaasi, voit seurata tässä https://fi.player.fm/legal kuvattua prosessia.
👉 Wspieraj Radio Naukowe: https://patronite.pl/radionaukowe
***
Mogą być bardzo daleko od nas (od sześciuset milionów do nawet trzynastu miliardów lat świetlnych stąd) i świecą z ogromną jasnością, nawet 10 tysięcy razy większą niż cała nasza galaktyka. Wielu z fanów astronomii już wie o czym mowa. Kwazary. Rozmawiam o nich z prof. Szymonem Kozłowskim z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Prof. Kozłowski jest członkiem zespołu OGLE.Kwazary to typ tzw. galaktyk aktywnych. Powstają tak, że na istniejącą wewnątrz galaktyki czarną dziurę opada materia. Wskutek niezerowego momentu pędu część materii nie wpada do czarnej dziury, tylko zaczyna coraz szybciej krążyć, tworząc dysk akrecyjny. Wyjątkowo jasne światło bierze się z energii tarcia pomiędzy kolejnymi warstwami materii na dysku. To właśnie kwazar.
Kwazary były początkowo brane za gwiazdy. Nic dziwnego, trudno było zakładać, że tak jasne obiekty mogą być tak odległe. Tymczasem dziś kwazary pozwalają nam dokładniej poznać historię Wszechświata. Naukowcy ustalili dzięki nim, że 13 miliardów lat temu prawa fizyki były takie same jak teraz. - A chyba taką najważniejszą rzeczą, której dowiodły kwazary, jest to, że Wszechświat na początku składał się z neutralnego wodoru, a później przeszedł fazę, w której jesteśmy teraz. W fazę wodoru zjonizowanego. – zwraca uwagę prof. Kozłowski.
Co ciekawe, kwazarem się bywa. W centrum Drogi Mlecznej też jest supermasywna czarna dziura. Czy kiedyś krążąca wokół niej materia oślepiała blaskiem? - Na pewno mieliśmy dysk akrecyjny, a nasza galaktyka musiała kiedyś wyglądać jak kwazar – przekonuje prof. Kozłowski.
Kwazary kryją w sobie kilka zagadek. Wciąż nie wiemy dokładnie, jak materia opada na czarną dziurę ani skąd bierze się nieregularna zmienność jasności kwazarów. Są takie, które świecą jaśniej, niż wynikałoby to ze znanych nam ograniczeń fizyki. Astronomowie wiążą z nimi też konkretne nadzieje: mogłyby posłużyć do precyzyjniejszego mierzenia odległości we Wszechświecie, co w dużych skalach nadal jest problemem. Miałby to być mechanizm podobny do korzystania z supernowych jako świec standardowych.
Rozmawiamy też o pasji profesora, jaką są meteoryty (można znaleźć takie pochodzące z Marsa), o tym, jak odróżnić kwazary od innych obiektów, czy dla astronoma to dobrze, kiedy kwazar zwraca się do nas dżetem (nie bardzo) oraz czy widok nieba pełnego gwiazd może astronomowi spowszednieć.
…
continue reading
***
Mogą być bardzo daleko od nas (od sześciuset milionów do nawet trzynastu miliardów lat świetlnych stąd) i świecą z ogromną jasnością, nawet 10 tysięcy razy większą niż cała nasza galaktyka. Wielu z fanów astronomii już wie o czym mowa. Kwazary. Rozmawiam o nich z prof. Szymonem Kozłowskim z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Warszawskiego.
Prof. Kozłowski jest członkiem zespołu OGLE.Kwazary to typ tzw. galaktyk aktywnych. Powstają tak, że na istniejącą wewnątrz galaktyki czarną dziurę opada materia. Wskutek niezerowego momentu pędu część materii nie wpada do czarnej dziury, tylko zaczyna coraz szybciej krążyć, tworząc dysk akrecyjny. Wyjątkowo jasne światło bierze się z energii tarcia pomiędzy kolejnymi warstwami materii na dysku. To właśnie kwazar.
Kwazary były początkowo brane za gwiazdy. Nic dziwnego, trudno było zakładać, że tak jasne obiekty mogą być tak odległe. Tymczasem dziś kwazary pozwalają nam dokładniej poznać historię Wszechświata. Naukowcy ustalili dzięki nim, że 13 miliardów lat temu prawa fizyki były takie same jak teraz. - A chyba taką najważniejszą rzeczą, której dowiodły kwazary, jest to, że Wszechświat na początku składał się z neutralnego wodoru, a później przeszedł fazę, w której jesteśmy teraz. W fazę wodoru zjonizowanego. – zwraca uwagę prof. Kozłowski.
Co ciekawe, kwazarem się bywa. W centrum Drogi Mlecznej też jest supermasywna czarna dziura. Czy kiedyś krążąca wokół niej materia oślepiała blaskiem? - Na pewno mieliśmy dysk akrecyjny, a nasza galaktyka musiała kiedyś wyglądać jak kwazar – przekonuje prof. Kozłowski.
Kwazary kryją w sobie kilka zagadek. Wciąż nie wiemy dokładnie, jak materia opada na czarną dziurę ani skąd bierze się nieregularna zmienność jasności kwazarów. Są takie, które świecą jaśniej, niż wynikałoby to ze znanych nam ograniczeń fizyki. Astronomowie wiążą z nimi też konkretne nadzieje: mogłyby posłużyć do precyzyjniejszego mierzenia odległości we Wszechświecie, co w dużych skalach nadal jest problemem. Miałby to być mechanizm podobny do korzystania z supernowych jako świec standardowych.
Rozmawiamy też o pasji profesora, jaką są meteoryty (można znaleźć takie pochodzące z Marsa), o tym, jak odróżnić kwazary od innych obiektów, czy dla astronoma to dobrze, kiedy kwazar zwraca się do nas dżetem (nie bardzo) oraz czy widok nieba pełnego gwiazd może astronomowi spowszednieć.
285 jaksoa
Kaikki jaksot
×Tervetuloa Player FM:n!
Player FM skannaa verkkoa löytääkseen korkealaatuisia podcasteja, joista voit nauttia juuri nyt. Se on paras podcast-sovellus ja toimii Androidilla, iPhonela, ja verkossa. Rekisteröidy sykronoidaksesi tilaukset laitteiden välillä.