Kobiety z Kiedyś - między nauką, a prozą życia (Białowieża) #244
Manage episode 382567399 series 2812936
Kobiety z Kiedyś - między nauką, a prozą życia (Białowieża) Wstęp Kiedyś to były kobiety! I nie wcale trzeba się cofać do pradziejów i do królowej Jadwigi, żeby zrozumieć fenomen naukowego życia, które toczyć się może na podlaskiej wsi, w surowych warunkach w kobiecym stylu. Przenieśmy się w lata 70-te, 80-te, no… mniej więcej. A historię kobiet, które tworzyły życie naukowe w Białowieży zacznę od życia życiem żubra czyli od mężczyzny. Bo przy rozmowie na ten temat nagle objawiła się ta wspaniała, barwna, zaskakująco inspirująca przestrzeń. W tej przestrzeni toczyło się życie, o którym mało kto teraz wie. W puszczy białowieskiej, przy granicy, było i nadal jest miejsce nastawiona na korzystanie z dóbr leśnych i…. Niesamowite pod względem naukowym. Pamiętam tamtą intensywność bardzo dobrze, bo to moja wieś. I opowieść będzie nieformalną wycieczką nie tyle do laboratoriów i przyczółków pracy naukowej, co do kuchni, do spotkań towarzyskich, do ścieżek, którymi prywatnie i nie na pokaz chadzało się w tamtych czasach. Oczywiście wiele osób kojarzy prof. Simonę Kossak, ale Simona (mogę mówić tak bez tytułów, bo akurat była moją matką chrzestną, a tę lekko dziwaczną ceremonią wciąż pamiętam, więc Białowieżę tamtych czasów tworzyła nie tylko ona i nie tylko Leszek Wilczek. To całe grono bardzo niebanalnych person i osobowości. To pokolenie, które odchodzi. i dlatego warto o tym opowiadać już teraz zaraz z czego zdałam sobie sprawę, rozmawiając o książce, podsumowującej życie Zbyszka Krasińskiego (tak mówili moi rodzice, tak mi w uszach to brzmi więc wybaczyć taką bezpośredniość). To był do naukowiec, pracownika Białowieskiego Parku Narodowego, który przez kilkadziesiąt lat współpracował z Instytutem Biologii Ssaków PAN, prowadząc wspólnie z swoją żoną Małgosią ( tu tez nie będę oficjalna, bo i nie myślę oficjalnie kiedy wracam pamięcią do rozmów rodziców przy kuchennym stole - zatem państwo Krasińscy prowadzili badania nad historią i ekologią żubra. Życie życiem żubra - to się im (mniej więcej) przytrafiło. A teraz Siedziałyśmy sobie przy stole w kuchni, Pani Małgosia, moja mama i ja, pochylona nad okłdką “Życie obok Żubrów”, książką która doczekała się publikacji już po śmierci pana Zbyszka. tak przywołujemy ‘Kobiety z Kiedyś”, ale po kolei to to jak to wtedy było z żubrami? *** Tamta wieś, trochę nietypowa, ale tworząca dość typowe dla tamtych czasów środowisko dla aktywnych, odważnych, pomysłowych, zaangażowanych w badanie natury - kobiet. A w 1970 roku w Białowieży było pięć placówek naukowych • Białowieska Stacja Geobotaniczna Uniwersytetu Warszawskiego, • Europejskie Centrum Lasów Naturalnych Instytutu Badawczego Leśnictwa, • Instytut Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk • Pracownia Naukowa Białowieskiego Parku Narodowego, która prowadziła badania z zakresu obsługi stacji klimatycznej II rzędu, ekologii płazów, ekologii żubra, struktury i dynamiki lasu naturalnego, flory i ekologii roślin • Zakład Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk, który prowadził badania z zakresu ekologii i ochrony ssaków, takich jak wilk, ryś, łasica, borsuk, kuna, lis, zając, sarna, jeleń, dzik, łoś, żubr, badania genetyczne, fizjologiczne, anatomia i morfologia *** Kawa dla Miłki: https://buycoffee.to/dziennik.zmian
291 jaksoa